Autor |
Wiadomość |
knoczek |
Wysłany: Pią 21:00, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Przychodzi gruba baba do lekarza.
Lekarz pyta:
- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
- Tak, biorę.
- A ile?
- Ile, ile... Aż się najem! |
|
|
jamroz |
Wysłany: Czw 16:09, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
Wchodzi baba do ginekologa i widzi dwóch facetów ubranych w białe fartuchy:
- Panie doktorze chyba jestem chora, proszę mnie zbadać.
Rozbiera się i kładzie na fotelu.
Kiedy jest już po wszystkim kobieta z nadzieją pyta:
- No i jak? Wszystko w porządku?
Na to odpowiada jeden z facetów:
- Proszę poczekać na lekarza. My tu tylko okna malujemy. |
|
|
tomalaulina |
Wysłany: Pią 14:33, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze mam gwiżdżące piersi.
- To niemożliwe. Niech pani zdejmie biustonosz.
Baba zdjęła biustonosz, a piersi fiuuuuuuuu, gwizdnęły o podłogę! |
|
|
niemyna |
Wysłany: Czw 14:52, 30 Sty 2014 Temat postu: |
|
przychodzi baba do lekarza z okularami na brzuchu.
-dlaczego nosi pani okulary na brzuchu-pyta lekarz
a baba na to-bo mam ślepą kiszkę. |
|
|
oliwiaHH |
Wysłany: Wto 12:55, 28 Sty 2014 Temat postu: |
|
Rano w biurze:
- Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!
- A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową... |
|
|
dawid45 |
Wysłany: Pią 14:24, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
Rozmawiają ze sobą dwaj grabarze:
- Pogoda ładna, ciśnienie stabilne, nie ma co liczyć na sercowców ani ciśnieniowców - mówi jeden.
- Tak... Martwy sezon... - dodaje drugi. |
|
|
robert12chas |
Wysłany: Śro 15:35, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
Przychodzi księżniczka do lusterka i mówi:
- lustereczko, lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie?
A lusterko odpowiada:
- Odsuń się bo nie widzę |
|
|
odetarnicka |
Wysłany: Czw 9:10, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
Przychodzi gruba baba do lekarza.
Lekarz pyta:
- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
- Tak, biorę.
- A ile?
- Ile, ile... Aż się najem! |
|
|
Smutny |
Wysłany: Śro 18:54, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
Przychodzi gruba baba do lekarza.
Lekarz pyta:
- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
- Tak, biorę.
- A ile?
- Ile, ile... Aż się najem! |
|
|
daggaszy |
Wysłany: Czw 9:22, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
Przychodzi gruba baba do lekarza.
Lekarz pyta:
- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
- Tak, biorę.
- A ile?
- Ile, ile... Aż się najem! |
|
|
urszula.kwiaatek |
Wysłany: Śro 15:27, 27 Lis 2013 Temat postu: |
|
Dwie blondynki spotykają się na targowisku:
- Patrz, tu sprzedają ziemniaki z włosami.
- Coś Ty! Głupia, to są kiwi. Z nich się robi pastę do butów. |
|
|
maciej3.pankowski |
Wysłany: Wto 14:51, 26 Lis 2013 Temat postu: |
|
burekSzary napisał: | Wchodzi do windy a tam schody |
Piekny kawał |
|
|
burekSzary |
Wysłany: Czw 15:36, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
Wchodzi do windy a tam schody |
|
|
konga.potera |
Wysłany: Czw 13:12, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
Baba umarła i nie przychodzi już do lekarza, więc lekarz udaje się na jej grób. I słyszy zduszony głos:
- "Panie doktorze, ma pan coś na robaki?" |
|
|
felicja.niemczyk |
Wysłany: Wto 10:48, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza.
Lekarz:
- Pojedynczo proszę!
Baba:
- Ja do tego pod oknem! |
|
|
blef |
Wysłany: Sob 16:48, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
Mocneeee, na prawdę mocne kawały dawnonie słyszałem o takich.
tapety na telefon w katalogu sloochaj |
|
|
Che |
Wysłany: Wto 22:05, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, niech mi pan zrobi nowy otwór.
Lekarz znacząco puka się w czoło.
- Nie, nie tutaj, bo by mi mąż jajami oczy powybijał. |
|
|
humorek |
Wysłany: Wto 15:08, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
Przychodzi baba do lekarza i mówi, że coś jej w żołądku coś chodzi do góry i na dół. Lekarz przebadał babę dokładnie i mówi:
- Ma pani twarz tak podobną do dupy, że gówno nie wie którędy ma wyjść
*************************************************************************
Przychodzi baba do lekarza z całym workiem papieru toaletowego:
- Po co to pani?
- Bo słyszałam, że z pana jest zasrany specjalista.
**********************************************************************
Przychodzi baba do apteki i mówi do aptekarza, że chce kupić arszenik.
- Po co pani arszenik? - pyta aptekarz.
- Chcę otruć mojego męża, który mnie zdradza.
- Droga pani, nie mogę pani sprzedać arszeniku, aby pani zabiła męża, nawet w przypadku gdy sypia z inną kobietą.
Na to kobieta wyciąga zdjęcie na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza.
- Oooo! - mówi aptekarz - Nie wiedziałem, że ma pani receptę! |
|
|
evelina |
Wysłany: Pon 14:34, 10 Kwi 2006 Temat postu: kawały o babie |
|
*******************************************
Przychodzi trzy dziesiąte baby do doktora:
- A gdzie reszta? - pyta doktor.
Trzy dziesiąte baby wyciąga krótkofalówkę:
- Zero siedem, zgłoś się!
*******************************************
Baba zmarła, a lekarz przyszedł na jej grób. Nagle słyszy spod ziemi:
- Panie doktorze, ma pan coś na robaki?
*******************************************
Przychodzi baba na policję ze śledziem na plecach i mówi:
- Ktoś mnie śledzi!
*******************************************
Przychodzi żaba do lekarza. Lekarz się pyta:
- Co Pani dolega?
Żaba na to :
- Nic nie kumam.
*******************************************
Przychodz baba do lekarza, a lekarz tez baba. (mój ulubiony )
*******************************************
Przychodzi baba do lekarza i się pyta:
- W jakich porach pan przyjmuje?
Lekarz jej odpowiada:
- W sztruksach...
*******************************************
Przychodzi baba do lekarza z gwoździem w uchu:
- Co pani jest?
- Słucham metalu.
*******************************************
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wszyscy mnie ignorują!
- Następny proszę...
*******************************************
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze ciągle śnią mi się sny o Star Wars!
- A kiedy to się zaczęło?
- Dawno, dawno temu w odległej galaktyce!
*******************************************
Do biura przychodzi starsza pani. Dostaje ankietę i wypełnia. Po skończeniu podchodzi do okienka i mówi:
- Ja już skończyłam wypełniać ta ankietę. Gdzie ja włożyć?
- Ale pani jeszcze wszystkiego nie wypełniła.
- Jakto nie?
- Zapomniała się pani podpisać.
- Ale jak ja mam się podpisać?
- Tak jak zawsze się pani podpisuje.
Starsza pani wzięła długopis do ręki i pisze: " Całuje i pozdrawia babcia Aniela".
******************************************* |
|
|